La ibèrica-restauracja hiszpańska w Warszawie
Jak podaje portal Tripadvisor, w Warszawie jest 35 miejsc z kuchnią hiszpańską. We wrześniu 2020, przed zamknięciem restauracji z powodu kolejnej fali koronawirusa, wybraliśmy się do stolicy. Odwiedziliśmy restaurację La ibèrica.
Restauracja La ibèrica
Otoczenie lokalu jest bardzo przyjemne, jest tu zielono i spokojnie. W pobliżu znajduje się kilka innych restauracji. Bez problemu można również znaleźć miejsce postojowe na płatnym parkingu. Wchodząc do lokalu, pierwsza w oczy rzuca się otwarta kuchnia, która jest sercem restauracji.
Widać, jak kucharz przygotowuje na bieżąco dania. Sam lokal jest mały, ale uroczy. Cały w białych płytkach, sprawia wrażenie sklepu mięsnego ;) Na ścianie są haki, z których zwisają dorodne sztuki szynki. Wystrój i detale sprawiają przyjemną, hiszpańską atmosferę.
Co zamówiliśmy?
Przechodząc do menu, karta dość krótka co dla nas jest plusem. Na tablicy w restauracji, wypisane są dodatkowe dania dnia spoza karty. My zdecydowaliśmy się zamówić patatas bravas z salsą brava i sosem aioli, krokiety z dorsza, które były serwowane jako tapas dnia, zupę z owocami morza, oraz paellę.
Nasze wrażenia
Po złożeniu zamówienia otrzymaliśmy czekadełko, którym były smaczne oliwki. Zaczynając od przystawek, patatas bravas były niezłe, ale nie wzbudziły naszego zachwytu. Natomiast krokiety z dorsza zaskoczyły nas bardzo pozytywnie. Miękkie, dało się wyczuć smak ryby, a panierka była przyjemna w smaku, lekko chrupiąca. Podsumowując bardzo dobre.
Zupa!!! Ach ta zupa z owocami morza. Koloru hiszpańskiego, czerwonego. Z dużą ilością krewetek, małży, do tego lekko pikantny smak, po prostu poezja. Dla takiej zupy, która delikatnie rozgrzewa i po chwili uwalnia smak owoców morza, chętnie wrócimy do La ibèrica porą jesienną i zimową.
Jesteśmy fanami paelli, więc na danie główne zamówiliśmy to danie w wersji z owocami morza. Pięknie podana, nawet uchwyty patelni do serwowania paelli były ozdobione serwetkami ułożonymi w kształt byka. Czekaliśmy dość krótko, bo ok. 20 minut. Typowy czas oczekiwania na paelle to ok. 40 minut. Co do samego ryżu, nie miał tak intensywnego „morskiego” smaku, jaki spotykaliśmy w Hiszpanii. Paella nie była zła, jednak dla niej samej nie wrócilibyśmy ponownie. Miłym zaskoczeniem była możliwość zamówienia hiszpańskiego piwa bezalkoholowego.
Podsumowanie
Czy warto było spróbować dań w La ibèrica? Oczywiście, że tak. Jedzenie jest smaczne i jak na polskie warunki wystarczająco "hiszpańskie". Dużym plusem restauracji jest bardzo przyjazna obsługa i miła atmosfera. Panie proponują kredki i kolorowanki dla dzieci :) Będąc w Warszawie chętnie tu wrócimy i spróbujemy innych przysmaków kuchni hiszpańskiej.
Lokalizacja
ul. Burakowska 5/7, Warszawa
Masz pytania dotyczące podróży do Hiszpanii? Napisz do nas zakochaniwhiszpanii@gmail.com
Sprawdź nasz profil na Instagramie