Hiszpański klimat w Finlandii- Helsinki i Rovaniemi, czyli magiczna wycieczka do św. Mikołaja
Jako Zakochani w Hiszpanii, miłośnicy wszystkiego, co hiszpańskie na jeden weekend zamieniliśmy ciepłe, wspomnienia hiszpańskich klimatów na mroźną, śnieżną pogodę w Laponii. Czego nie robi się dla Dziecka 🙂
Oczywiście nadal nasz blog dotyczy podróży do Hiszpanii i wszystkiego, co z nią związane, jednak musimy tym razem zrobić wyjątek i podzielimy się z Tobą naszymi wrażeniami z wycieczki do Rovaniemi do wioski św. Mikołaja. W trakcie tej podróży przewijały się *hiszpańskie akcenty. Jesteś ciekawy/a jakie? Przeczytaj artykuł do końca.
W ostatni weekend listopada wyruszyliśmy z naszą 6-letnią Natalką w magiczną, rodziną podróż do Finlandii, której celem była wizyta u Mikołaja w Rovaniemi.
Jak dostać się z Krakowa do Rovaniemi?
Nasza podróż do Rovaniemi składała się z dwóch etapów:
1. Pierwszy etap podróży do św. Mikołaja to Kraków-Helsinki
Z podkrakowskich Balic polecieliśmy samolotem linii lotniczej Finnair bezpośrednio do Helsinek. Do centrum stolicy Finlandii z lotniska dojechaliśmy pociągiem. Na dworcu kolejowym, w przechowalni bagażu zostawiliśmy walizki. Dzięki temu mogliśmy się swobodnie przemieszczać po mieście bez ciężkiego bagażu w oczekiwaniu na pociąg do Rovaniemi.
*Restauracja hiszpańska w Helsinkach
Na smaczną kawę i kilka rodzajów tapas wybraliśmy się do hiszpańskiej restauracji Casa Largo. Restauracji znajduje się blisko dworca kolejowego. Od samego wejścia do restauracji Casa Largo widać, słychać i czuć hiszpański klimat. Obsługa mówiąca w języku hiszpańskim oraz angielskim. W tle muzyka hiszpańska. Za oknami śnieg.
Do picia zamówiliśmy rozgrzewającą hiszpańską kawę carajillo (na bazie brandy, skórki z cytryny). Idealna kawa na mroźne dni 🙂 Restauracja jest otwarta na małych gości, na których czeka specjalne menu. Natalka na obiad wybrała zestaw dziecięcy z małymi klopsikami (hisz. albondigas) w sosie pomidorowym z frytkami oraz warzywami. Oczekując na danie, od obsługi otrzymała kolorowankę oraz kredki.
W tym czasie my przyglądaliśmy się pracy kucharza, który przygotowywał dania przy otwartej kuchni. Nasze dziecko ze smakiem zjadło całe danie łącznie z warzywami. My natomiast zamówiliśmy tapasy: albondigas, tortillę, oraz hiszpańskie krokiety (hiszp. croquetas) ze szpinakiem. Albondigas w sosie pomidorowym były smaczne, jednak bardziej przypominały klopsiki z restauracji Ikea, niże te zamawiane przez nas w Hiszpanii. Kolejny tapas to ziemniaczana tortilla, hiszpańskie krokiety ze szpinakiem, dobrej konsystencji, smaczne.
Podsumowując, było smacznie, atmosfera miła. Polecamy restaurację Casa Largo, każdemu, kto chce odwiedzić Helsinki.
Do 23:00 mieliśmy czas na zwiedzanie stolicy Finlandii.
2. Etap podróży: Nocny pociąg Santa Claus Express z Helsinek do Rovaniemi
Wieczorem po 23:00 z dworca w Helsinkach mieliśmy pociąg do Rovaniemi. Od tego momentu zaczęła się 12-godzinna podróż koleją do miejscowości, w której mieszka św. Mikołaj. Bilety kupiliśmy jeszcze w Krakowie na ponad miesiąc przed podróżą na stronie fińskich kolei VR. Wybraliśmy miejsca w przedziale sypialnianym (kuszetka). Dzieci do 10 lat mają bezpłatne bilety (do załatwienia na dworcu lub telefonicznie — wysyłają je mailem). W naszej kabinie mieliśmy piętrowe łóżka (trzy walizki zmieszczą się pod dolne łóżko) oraz łazienkę z malutkim prysznicem. W środku było czysto, w niczym nie przypominał pociągu PKP ;) szczególnie w punktualności. Podróż minęła nam spokojnie.
Co zobaczyć w Rovaniemi?
Centrum Rovaniemi
W Rovaniemi po wyjściu z pociągu przywitał nas śnieg oraz temperatura -9’C. Dla fanów palm i pogody takiej jak na Gran Canarii przebywanie w takiej temperaturze to ekstremalny wyczyn. Po zameldowaniu w hotelu Scandic Rovaniemi City, w restauracji hotelowej spróbowaliśmy miejscowych przysmaków Laponii (m.in.wędlina z renifera, która była bardzo smaczna).
Ruszyliśmy na zwiedzanie centrum Rovaniemi. Naprzeciwko hotelu jest galeria handlowa ze sklepem spożywczym, w którym można dostać produkty z bohaterami bajki Muminki.
Koło Podbiegunowe
Możesz przez nie przejść, będąc na terenie Wioski św. Mikołaja. Przed wyjazdem do Rovaniemi sprawdź widok z kamery na żywo.
Dodatkowo w pobliskim sklepie z pamiątkami możesz wykupić certyfikat przekroczenia Koła Podbiegunowego. Dookoła jest kilka restauracji. My wybraliśmy Three Elves zamówiliśmy klopsiki z renifera, zupy grzybową i rybną, do tego danie dziecięce. Wszystkie zamówione potrawy były bardzo smaczne.
Gdzie w Rovaniemi znajduje się Mikołaj?
Jeśli podróżujesz do Rovaniemi z dziećmi, wcześniej zastanów się, w którym miejscu chcesz wybrać spotkanie z Mikołajem. W Rovaniemi są dwa miejsca, w których możesz spotkać dwóch różnych św. Mikołajów:
W sklepie z zabawkami jest pomieszczenie, w którym można odwiedzić Mikołaja. Wejście i spotkanie z nim jest bezpłatne. Jeśli chcesz mieć pamiątkę w formie zdjęcia lub filmu oczywiście musisz zapłacić za taką usługę, tu nie ma możliwości robienia zdjęć lub filmów prywatnym sprzętem. Na terenie Wioski, znajduje się Poczta, restauracje , Koło Podbiegunowe, Renifery.
Wejście do Parku jest płatne. Dorośli 42 euro, dzieci 3-12 lat 36 euro, dzieci 0-2 lat bezpłatne wejście. To miejsce, w którym jeden dzień to za mało by móc nacieszyć się na spokojnie atrakcjami. Znajdziesz tu m.in. magiczny pociąg, szkołę elfów, miejsce, w którym przygotujesz pierniczki, krainę lodu, oraz najważniejsze miejsce Biuro Św. Mikołaja. Byliśmy jeszcze przed największym sezonem, a i tak czas oczekiwania w kolejce na spotkanie z Mikołajem to prawie 2 godziny. Dużym plusem Parku Św. Mikołaja jest możliwość, zakupu wejściówki z opcją wręczenia prezentu przez Mikołaja (15 euro). Mina dziecka otrzymującego prezent od Mikołaja bezcenna. Miłym zaskoczeniem dla nas była grupa Elfów, z którą można było porozmawiać w języku hiszpańskim, w trakcie rozmowy okazało się, że to *Elfy pochodzące z Hiszpanii.
W weekend trudno w Rovaniemi o miejsce w restauracji bez wcześniejszej rezerwacji. Dlatego też, zamiast iść do restauracji serwującej kuchnię regionalną z Laponii, byliśmy zmuszeni wybrać restaurację meksykańską, bo w pobliżu tylko tam był wolny stolik. Restauracja Amarillo w Rovaniemi okazała się godna polecenia. Zjedliśmy smaczne burgery, było też menu dla dzieci.
Droga powrotna to znowu pociąg do Helsinek i samolot do Krakowa.
Podsumowując naszą wycieczkę do Mikołaja, na Koło Podbiegunowe uważamy, że warto było spędzić tyle godzin w podróży. Przekroczenie Koła Podbiegunowego, możliwość zobaczenia z bliska reniferów, pogłaskanie ich oraz nakarmienie pozostaną na długo w naszej pamięci. Tak samo, jak podróż nocnym pociągiem do Rovaniemi. To takie rodzinne chwile, które będziemy długo wspominać. Magię świętego Mikołaja poczuliśmy nawet my dorośli. Weekend w Finlandii nie należał do najtańszych, ale warto spełniać marzenia 🙂
Masz pytania dotyczące podróży do Hiszpanii lub Rovaniemi?
Napisz do nas zakochaniwhiszpanii@gmail.com
Sprawdź również nasz profil na Instagramie